Strona:PL Zieliński Gustaw - Poezye, tom I.pdf/293

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
FANTAZYE.


I.
(Improwizacya).

Gdzież fantazjo moja, ulatasz, wybiegasz?...
Czyliż tam daleko, lepszy świat spostrzegasz?
Czyli już znudzona na ziemskim przestworzu,
Chcesz odpocząć sobie na wieczności morzu?...
Śpiesz na bystrej łodzi
W te dalekie kraje,
Gdzie słońce nie wstaje,
Ani nie zachodzi.

Tu, ziemia — bryła czarna, którą ogień boski
Na chwile opromienia, a ciemność zanurza,
Gdzie szczęście iskrą tylko, którą cierpień burza
Natychmiast gasi, zostawując troski;
Gdzie wspomnienie — jak anioł z niebios wypędzony,
Błąka się w koło ciebie, i na krótką chwilę
Pocieszy i rozrzewni — lecz wiatrem zdmuchniony
Ulata i utraca swe wdzięki motyle;