Strona:PL Wyspiański - Sędziowie.djvu/15

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
tkie na szelkach w krzyż przepiętych; bose łydki i haftowane pantofelki bez napiętków).
JOAS

Twarz się ojcowa łagodzi
a rysa, ta skaza u czoła
zanika w jasnej pogodzie;
ręką podeprze oblicza,
myśli z gonitew odwodzi,
tu wszystkie do czoła skupi;
włos kłębny muska na brodzie
i słucha. —
Patrzę ja w oczy rodzica,
serce się we mnie zaświca
i gram.

NATAN

Jak ty jeszcze głupi.
On swoje zyski przelicza.

JOAS

Bracie, mnie jasność przejmywa
i widzę wtedy wskróś serca
i czytam wtedy pisane
myśli na czole ojcowém
i wiem, że są sprawiedliwe.
A gdy się, o brońże Jehowa,
myśl jakaś wkradnie mętliwa,
to zaraz mię serce zaboli.
Muzyka się moja urywa
i ojciec z miejsca podbiega,
bierze mię w swoje ramiona
i pyta: —