Strona:PL Wybór poezyi Mieczysława Romanowskiego. T. 1.djvu/018

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

rzenia, stopniały poczynania wojenne pod wrogim tchem wypadków, — czternastoletni żołnierzyk powrócił na ławę szkolną.
W roku 52-im widzimy go we Lwowie jako studenta prawa. Tak życzył sobie ojciec. Syn inne miał pragnienia, ale usłuchał. Tu, we Lwowie (r. 1853), po raz pierwszy nieśmiało uderzy w struny lutni swojej i z rzewną radością przyzna, że świat mu wtedy stanie się jaśniejszy, że go opłynie nadziemska rozkosz, a wieniec przyjaciół serce mu otoczy. Szczęśliwe były lata lwowskie, najpierw wśród studyów, potem przy zawodowej pracy w bibliotece. Ale poczucie obowiązku położyło im tamę. Postanowił wycofać się na wieś, wrócił do Żukowa i ojcu w gospodarstwie stanął do pomocy. Ofiara była ciężka. Wyrwany z pośród przyjaciół, odcięty od pracy twórczej, zmuszony do zajęcia, nie odpowiadającego zamiłowaniom jego i naturze, czuł się młody poeta przygnębiony i nieszczęśliwy. Zrozumieli rodzice i zwolnili z ofiary. W r. 60-tym