Strona:PL Wrzesień - Lord Byron.djvu/74

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

pularnych za życia, jak Manfred i Kain. Natomiast Don Juan czaruje nas jak wybuch przedziwnego śmiechu i radości życia: była to rękawica rzucona purytańskiej obłudzie anglików. Motto Don Juana wzięte z Szekspirowskiej „Nocy trzech króli” doskonale to wyraża. — Jest to scena, gdzie Sir Tobiasz drwiąco mówi do Malvoglia:
— A cóż ty myślisz? że jesteś cnotliwy, to już nie będzie na świecie placków ani wina? Będą na świętą Ankę — i imbier jeszcze piec będzie podniebienia!
Anglia do dziś mu nie przebaczyła i tych sarkazmów — i w katedrze Westminsteru, gdzie leżą zwłoki różnych niższych poetów, dotąd nie dano miejsca Byronowi, o którym powiada prof. Else, że on w literaturze angielskiej, w liryce zajmuje takie miejsce, jak Szekspir w dramacie, a Walter Scott w epopei.
Z drugiej strony jednak Byron tak był pochłonięty sobą, że lekceważył zupełnie sztukę pisarską. Jego poematy są niedbale zbudowane, a największe dzieła, jak Czajld-Harold lub Don Juan nie mają żadnej konstrukcyi. A mimo to są tam