Strona:PL Witkowski Lekarz Mikołaj.pdf/36

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

naszego Mikołaja, bo żyją w tej samej epoce, i jedni z nich są zakonnikami, drudzy lekarzami. Chodzi o to, czy którego z tych Mikołajów wolno utożsamiać z naszym. Otóż oczywista, jeżeli w dokumencie z tej epoki znajdziemy zakonnika lub nawet dominikana Mikołaja, to jeszcze nie powód, byśmy w nim widzieli naszego pisarza. Weźmy pod uwagę parę przykładów. W kodeksie mazowieckim (ur. 38, str. 29) występuje w r. 1289 w Toruniu jako świadek biskupa chełmińskiego frater Nicolaus, canonicus Culmeusis eclesiae. W r. 1297 widymuje w Toruniu Mikołaj, przeor dominikanów, dokument Henryka (Preuss. Urkundenbuch. Polit. Abt. Bd. I. 2. Hefte hsgb. v. Seraphim, Königsberg 1909. str. 326 i 421). Żadnego z tych dwu nie mamy prawa identyfikować z naszym Mikołajem, ani też znacznie wcześniejszego dominikana, nazwanego Nicolaus frater ordinis Praedicatorum w dokumencie elbląskim z r. 1251; występuje on jako świadek biskupa warmińskiego Anzelma (Codex dipl. Warmiensis, Bd. I, dyplom str. 50). Podobnie ma się rzecz z Mikołajem w regestach czeskich. W r. 1239 i 1240 spotykamy w nich Mikołaja, przeora dominikanów w Bernie morawskiem (Erben-Emler, Regesta Bohemiae et Moraviae, pars I, str. 456-470). W r. 1267 słyszymy o Mikołaju, przeorze dominikanów w Pradze (Tamże, pars II, str. 213). W r. 1327 pojawia się Mikołaj, syn Otokara, dominikan. Zakonnik ten, pomocnik inkwizytora, złożył habit, za co popadł w ekskomunikę. W zakonie dominikanów spędził lat 20 i w. r. 1327 jest już starcem. Później papież zdjął z niego ekskomunikę a były dominikan wstąpił do benedyktynów w diecezji praskiej. (Tamże, pars III, str. 492 i 520). Mikołaj ten, jak i dwaj poprzedni z dokumentów czeskich, nie ma nic wspólnego z naszym pisarzem.
Daleko większe znaczenie dla naszej kwestji mają wzmianki współczesnych dokumentach o lekarzach Mikołajach wobec tego, że lekarze w tej epoce nie są zjawiskiem w Polsce częstem. Lekarzy tych, pojawiających się w kodeksie dyplom. Rzyszczewskiego i Muczkowskiego, omówił już Ernest Świeżawski (Przyczynki do dziejów medycyny w Polsce. Pam. tow. lek. warsz. 1881 t. 77. str. 749-762, po części tamże 1877, t. 73, str. 17). Na rezultaty jego, jak się okaże, można się po większej części zgodzić.
Zacznijmy od wzmianek, o których sąd jest pewny.
W kodeksie Wielkopolskim nr. 720 (= t. II, str. 92) występuje w r. 1294 w Pobiedziskach jako świadek na dokumencie