Strona:PL Witkowski Lekarz Mikołaj.pdf/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

1250. W takim razie na wiek XIV przypadłyby tylko ostatnie lata życia Mikołaja. Jeżeli w r. 1278 Mikołaj był starszy, to niemal całe jego życie umieścićby trzeba w wieku XIII.

2. Pisma Mikołaja.

Chociaż polskiemu światu lekarskiemu znana była postać Mikołaja z rocznika Traski, to jednak mamy prawo dzisiaj mówić o „nowoodkrytym pisarzu“, gdyż nie tylko wiadomości nasze o osobie Mikołaja pomnożyły się znacznie ze znalezieniem pism jego (nie wiedzieliśmy n. p. o jego pobycie w Montpellier i w różnych krajach), ale po raz pierwszy dowiedzieliśmy się, że Mikołaj pozostawił po sobie prace wierszem i prozą, że był autorem recept głośnych przez kilka wieków w Europie, że więc należy do historji nie tylko kultury, lecz i literatury czy piśmiennictwa naukowego. Dawniej uważano go tylko za zwykłego lekarza, i to lekarza graniczącego o miedzę z szarlatanem.
Znamy dotychczas tylko dwa pisma Mikołaja. Wierszowany traktat Antipocras zawiera walkę z racjonalną Hippokratejską medycyną urzędową wieku XIII i przedstawienie zasad, teorji Mikołaja. Natomiast Experimenta — to szereg recept o celu czysto praktycznym.

a) Antipocras.

Utwór ten znamy z jednego jedynego rękopisu Phillipicus 1672 (fol., str. XIV), znajdującego się w Bibljotece królewskiej w Berlinie. Z niego wydał go najpierw Karol Sudhoff, a później, na podstawie nowej własnej kollacji Diels. Utwór obejmuje 427 wierszy, a pisany jest leoninami, t. j. heksametrami daktylicznemi, rymującemi koniec wiersza ze środkiem. Rym środkowy przypada po cezurze penthemimeres. Znajomość prozodyi Mikołaja jest wcale dobra. Łacina utworu jest ciemna i zawiła, często prawie niezrozumiała. Ma się wrażenie, że nie tyle jest to właściwość stylu autora lub skutek niedostatecznego panowania nad łaciną, jak raczej zamierzona niejasność. Autor jakby się starał wprost to, co jasne i proste, wyrażać w sposób zawiły, jakby igrał z czytelnikiem. Podobno istniała nawet wtedy taka teorja pisarska. W dodatku przepisywacz nie rozumiał, czy nie umiał odczytać wielu miejsc