Strona:PL Władysław Orkan-Poezje Zebrane tom 2.pdf/281

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
281
LEŚNE NIMFY
I

W trzęsawiskach zdradliwych — pod wodą, gdzieś na dnie,
Mieszkanie nimf zwodniczych — pałac kryształowy...
Boginki te — gdy nocą zejdzie księżyc nowy —
Na śmiertelników sidła zastawiają zdradnie...

Jaki los nieszczęśliwych porwanych — któż zgadnie?        5
Lud baje — że im nimfy odrywają głowy,
Czaszkami ozdabiając ogród brylantowy —
To pewnym — że już taki na wieki przepadnie!

Nieszczęsny, kto w noc ciemną zabłąkał się w lesie!
Chociaż pacierze klepie — i trzykroć się żegna,        10
Daremnie! półboginek krzyżem nie odegna!...

One w ognik się mienią — i łudząc przechodnia —
Wodzą go po szatańskich mieszkaniach aż do dnia!...
Nieraz te słowa miłe chyży wiatr mu niesie: