Strona:PL Tripplin - Podróż po księżycu, odbyta przez Serafina Bolińskiego.pdf/188

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

mywać, że słońce jest nieruchome, kiedy widziemy jak bieży? lub że ziemia się obraca, kiedy przeciwnie czujemy ją tak stałą i nieporuszoną pod naszemi stopami?
— Oto są kochany panie powody, odrzekłem, skłaniające nas do mniemania, że słońce jest nieruchomem, i że się znajduje w samym środku wszechświata: najprzód, że wszystkie planety potrzebują światła i ciepła, a jedno i drugie mogą otrzymywać jedynie od słońca w stanie jego nieruchomym. Przyroda urządziła wszystko w ten sposób, że źródło każdéj rzeczy zawarte jest w samym jéj środku, tak jak ziarno lub pestka w owocu! Przypuściwszy więc, że inne planety, podobnie ja k ziemia, potrzebują ożywczego światła i ciepła słonecznych promieni, to aby je ciągle i w jednakowym zawsze miały stosunku, muszą się obracać około tego ich źródła, które znów musi być nieruchomém. Zresztą jest to wielką zarozumiałością chcieć utrzymywać, że słońce obraca się około naszej ziemi dla tego, aby jéj jednéj tylko przyświecało. Ciało nieskończenie od niéj większe! ho! ho! jest to to samo, jak gdybyśmy powiedzieli, że dla upieczenia na rożnie skowronka, trzeba na około niego obracać komin z ogniem; jest to utrzymywać, że nauka medycyny potrzebuje chorego, a nie odwrotnie, słowem jest to powiedzieć, że wielkie