Strona:PL Tripplin-Hygiena polska Tom 2.pdf/227

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
218 SKUTKI KOSMOPOLITYZMU ŻOŁĄDKA.

wszystkich prawie narodów, umiemy być wyjątkowie pracowitemi jak Niemiec, czynnemi jak Francuz, słownemi jak Anglik, muzykę i sztuki piękne umiemy uprawiać jak Włoch, roskoszujemy się w poezyjach bohatérskich jak Hiszpan. Wprawdzie i przywary tych narodów wsiąkają w nas niestety....
A zatém dobra jest, wyśmienita, nader postępowa i cudnie kosmopolityczna owa kuchnia nasza, szkoda tylko, że jeszcze niedostatecznie rozpowszechniona na obszarze kraju naszego.
Na cztery milijony ludności żyjącej w Królestwie Polskiém będzie najwięcéj ośmset dobrych polskich kuchni. Po najściślejszém, najsumienniejszém obrachowaniu do tego doszliśmy statystycznego pewnika. Jedna polska kuchnia wypada na pięć tysięcy mieszkańców. Ten stosunek zdaje się niewłaściwym, nawet rażącym, ale policzmy ubogich w naszym kraju żyjących, policzmy chłopków i drobnych mieszczan żywiących się byle jak, policzmy żydów żyjących potrawami nigdy się na stół polski niejawiącemi, policzmy nareszcie skąpców którzy wolą zjeść u sąsiada jak u siebie: a przyznamy, że u nas na pięć tysięcy ludzi wypadnie zaledwie jedna polska kuchnia, to jest kuchnia w któréj dobrze i obficie gotują.
U nas lud często głodny, przynajmniéj niedostatecznie żywiony, dla tego jest potulnym, ale niedowierzającym, słabym, do pracy nieraźnym i z wła-