Strona:PL Tadeusz Boy-Żeleński - Nasi okupanci.djvu/140

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

rytety w sprawie zgubnych skutków przerywania ciąży. Ależ my te zgubne skutki znamy; i dlatego właśnie zakładamy naszą poradnię zapobiegawczą. Autorytety prof. Thulliego nie mogą więc być w żadnym stopniu argumentem przeciw poradniom świadomego macierzyństwa, ale są najdzielniejszym argumentem za poradniami.
Prof. Thullie pisze dalej, że dzieci znacznie lepiej się chowają w licznej rodzinie. Być może, gdy chodzi o rodziny względnie zamożne. Ale nie wiem, jak prof. Thullie zastosuje swój aforyzm w baraku dla bezrobotnych, albo w ciasnej i brudnej izbie, w której gnieździ się po kilka rodzin.
Na zapytanie moje o cyfrę dzieci u pp. interpelantów-senatorów, prof. Thullie legitymuje się, że ma sześcioro dzieci i że wychował je na ludzi. Bardzo pięknie. Ale pozwolę sobie zrobić jedną uwagę. Sześcioro dzieci, to jest bardzo dużo wedle społeczeństwa, ale bardzo mało wedle natury. Środki natury są znacznie większe. Lekarz kasy chorych dr. Kłuszyński opowiada o wypadku, w którym kobieta od siedmnastego roku życia dwadzieścia razy rodziła i roniła bez przerwy. Dr. Rubinraut, lekarz poradni, cytuje pacjentkę 32-letnią, która miała sześcioro (też sześcioro, panie senatorze...) dzieci, z których żyje dwoje, a oprócz tego przeszła 7 poronień z ciężkiemi komplikacjami. A to nie są wyjątki, to jest w ubogiej klasie prawie norma. Znana działaczka amerykańska, Margareta Sanger, w ciągu swej działalności otrzymała paręset tysięcy listów od ko-