Strona:PL Sebastyana Grabowieckiego Rymy duchowne.djvu/083

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Prowadź sam, ucz woli twej, boś Pan wieku mego,
Ile ma pamięć zniosła.

Wspomni na dobroć swoję, która z wieki zrosła

10 
I łaski, któreś czynił, na płacz strapionego,

Występki[1] młodości mej niech pamięci wieczne
Z głupstwem mojem wzgardzają.

W twej łasce me nadzieje przednie siły mają.
Proszę, rozszerz nademną stróże swe bezpieczne,

15 
Lutościś nieprzebranej, acz z wyroku twego

Kaźń na złośliwe poszła.

Sąd pokornych Pan rządzi, jego łaska rosła
Z cichymi, ścieżki takich sprawuje, bo jego
Drogi dobroć a prawda z tymi, którzy wieczne

20 
Ustawy w sercach mają.


Czyń łaskę moim grzechom, bo twą władzą znają,
Dla imienia twojego, w którem jest bezpieczne
Pokolenie, coć ufa, bo bronisz każdego,
Z kim się twa bojaźń zniosła.

25 
Radość wiecznie trwająca tym w nagrodę poszła,

Ziemia, dziedzictwem znana, potomka dobrego,
Bo wstydliwym podporą są wyroki wieczne,
Z tych swą cześć dobrzy mają.

Z tymi swoje źrenice me oczy puszczają,

30 
Bo tak me nogi będą od sideł bezpieczne,

Zmiłuj[2] się, Boże[3] dobry, przyjmi[4] wzgardzonego,
Żebyć[5] stąd chwała rosła.



  1. występków.
  2. poprawiam ze: „zmiłuje“.
  3. Bóg.
  4. przyjmie.
  5. by.