Strona:PL Samuel Dickstein - Matematyka i rzeczywistość szkic.pdf/42

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

tem, że doświadczenie i obserwacya odnoszą się do zjawisk, lub układu zjawisk, że tak powiem specyficznych; matematyka zaś związkami swemi objąć może rozmaite możliwości, których przypadkiem szczególnym jest rzeczywistość. Matematyka jest, jak powiedzieliśmy już, ogólniejsza od rzeczywistości spostrzeganej lub doświadczanej. Daje ona niejako ramy, w których tę rzeczywistość pomieścić można, a zatem w pewnej mierze więcej niż w nią wkładamy, dzięki temu, że pojęcia form matematycznych są zdolne do uogólnień. Powiedzieliśmy w pewnej mierze, bo jeżeli zechcemy od formuł matematycznych powrócić do rzeczywistości, to winniśmy z konieczności uwzględnić znowu podstawy zasadnicze i ścieśnić niejako możliwość, aby otrzymać z niej interpretacyą rzeczywistości.
Z drugiej strony, przyjmując pewne wyniki doświadczeń elementarnych, po wyidealizowaniu ich, za podstawę czysto formalną dochodzenia, możemy stworzyć umiejętność idealną, która, nie będąc wprost badaniem przyrodniczem, stanowić może sama przez się interesujący przedmiot spekulacyi i prowadzić do pewnych wyników ogólnych, pod które podciągnąć się dają wyniki teoryj fizycznych. Taki np. charakter mają piękne prace Gosiewskiego, w których wychodząc z najogólniejszych pojęć zmienności układu w czasie, przy pomocy zasad rachunku prawdopodobieństwa, dochodzi do interesujących twierdzeń, obejmujących w sobie niektóre zasady ogólne nowszych poglądów fizycznych [1]. Tego rodzaju badanie, nie będąc w istocie rzeczy badaniem fizykalnem, rzuca ciekawe światło na istotę zastosowań matematyki.

Spekulacya matematyczna może zajść bardzo daleko i przenieść badacza w dziedziny, zupełnie od rzeczywistości oderwane do tego stopnia, iż umysł jego opanowuje złudzenie, że rezultaty tej spekulacyi mają wprost wartość ontologiczną. Wyradza się wtedy pewnego rodzaju mistycyzm matematyczny, jaki w historyi napotykamy u pytagorej-

  1. Gosiewski. O związku między zasadą najmniejszego działania i najprawdopodobniejszym układem („Prace matematyczno-fizyczne“, t. I, 98—110). O zasadzie najprawdopodobniejszego bytu (tamże, t. III, str. 55—68).