Ta strona została uwierzytelniona.
Śnieg
Loty kwiatów rozwitych na mistycznej łące,
Oderwanych od łodyg, ściętych kwiatów pęki.
Uskrzydlonych gwiazd taniec leciuchny i mięki,
Lotne gwiazdy, srebrzyste motyle goniące.
Lecą... gwiazdy... motyle... i kwiaty iskrzące...
Lecą... spadły — siew biały z pod anielskiej ręki.
Jak dziewiczej orkiestry przytłumione dźwięki
Grają bielą barw, tonów pyły wirujące.
Tak grają, że się duszę chce rozewrzeć całą,
I tą bielą się osnuć — w tę kaskadę białą
Nurzać duszę, i srebrzyć ją mleczną ponową,
By dziewiczą się stała krysztalną alkową.
A wówczas na jej szybie błękitnej wykwitną
Kwiaty marzeń młodzieńcze z koroną błękitną.
16