Strona:PL Poezye Karola Antoniewicza tom II.djvu/099

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Lecz droższy rumak, co leci ochoczo,
Gdzie ostre miecze krwi strumienie toczą.

Słodkie jest lubej miłośne spojrzenie,
Słodkie jej ręki gorące ściśnienie;
Lecz jakże słodsze są te święte blizny,
Co rycerz poniósł dla dobra ojczyzny!