Strona:PL Poezye Karola Antoniewicza tom II.djvu/061

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Jemu tak pięknie wiosną się zieleni,
Czas jego kwiatów jeszcze nie porywa
I w łzę rozpaczy łzy uciech nie mieni.

Co żal lub smutek, on tego nie czuje;
Tych słodkich soków jeszcze świat nie truje,
Które niewinność w kielich życia wlewa.