Strona:PL Poezye Karola Antoniewicza tom II.djvu/039

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Dzielić będzie rozkosz, trwogę,
Z łzą zapłacze, z myślą wzleci;
Lecz gdy niebo się zachmurzy,
Gdy cię cały świat porzuci,
Miłość w pośród gromów burzy
Pieśń nadziei ci zanuci:

Kto nieszczęsnych braci wspiera,
Kto się z nimi wszystkiem dzieli,
Kto stroskanych łzy ociera,
Kto z szczęśliwym się weseli,
Z cudzej nędzy się nie cieszy,
Od nieszczęścia, łez nie stroni,
Na ratunek bliźnich spieszy,
Cnotę i niewinność broni;

Kto swej krzywdy nie pamięta,
Kto w nieszczęściu nie zna wroga,
Komu litość — miłość święta,
Kto w swem sercu nosi Boga:
Ten wśród burzy i zamieci
W sercu trwogi nie poczuje,
Bo mu miłość naprzód świeci,
Miłość przyszłość mu wskazuje!