Strona:PL Poezye Karola Antoniewicza tom I.djvu/143

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Odtąd był pokój w abruzyjskich górach;
Ale w klasztornych gdzieś Kartuzów murach
Po długich leciech pokutnik umierał.
Gdy pot śmiertelny brat z piersi ocierał,
Ujrzał zdziwiony talar w szkaplerz wszyty,
A na nim obraz Maryi wyryty.