Przejdź do zawartości

Strona:PL Platon - Biesiada Djalog o miłości.djvu/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jej cierpieniem i całą rozkoszą[1], ów szał miłosny, najszlachetniejszy z wszystkich zapałów, tęsknota za ojczyzną niebieską, obudzona przez kształty piękne“[2] „Kochaj niezrównaną miłością i spłoń w tej miłości! Tam u niepoczętego nigdy, tam dopiero pięknie, nieśmiertelnie, miarowo! Znaj — się i znając, wznieś motyle skrzydła, poniosą cię one do domu! — a dom twój, rodzinny dom, to pierś Boża, ludna wielkim ludem, ideami wieczności!“[3]

2.

Około r. 387 lub 386 przed Chr., w sąsiedztwie wspaniałego parku, założonego w okolicach Aten, przez Cymona i niedaleko od gimnazjum, w którem codziennie liczne rzesze młodzieńców albo przechadzały się w cieniu jaworów rozłożystych, albo zajmowały się zapasami gimnastycznemi, założył Platon bractwo religijne Muz (δίανος). Bractwo to od bohatera tej okolicy, Akadema, nazwane zostało Akademją. Chciał Platon byt swojej akademji oprzeć na podstawie prawnej, zabezpieczającej przyszłość tej instytucji na długie wieki. Wybrał więc umyślnie formę bractwa religijnego, a nie zakonu jakiegoś, z kierunkiem politycznym, którego członkowie byli zobowiązani do milczenia, jak to uczynił Pytagoras, tym bowiem sposobem majątek akademji oddawał Platon pod opiekę bóstwa. Nie omylił się ten „lekarz dusz“ (jak go na grobowcu nazwano), bo instytucja

  1. Windelband. loc. cit. str. 119.
  2. St. Pawlicki Hist. fil. gr. T. II. Cz. 1., str. 300.
  3. Z. Krasiński — Nieboska komedja. Głos Platona.