Strona:PL Pisma Henryka Sienkiewicza t.3.djvu/269

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  259  —

— A to co? — rzekł szynkarz, ukazując palcem na ogłoszenie przylepione na domu.
Hans spojrzał i zzieleniał ze złości. W jego ogłoszeniu, ktoś w wyrazie „Notice“ wydrapał: t ze środka, skutkiem czego z „Notice,“ zrobiło się „No ice,“ co po angielsku znaczy: niéma lodu.
Donnerwetter! — wykrzyknął Hans — i cały siny i drżący wpadł do sklepu panny Neuman.
— To jest nikczemność! — krzyczał zapieniony. Czemuś mi panna wydrapała literę ze środka?
— Com panu wydrapała ze środka? — spytała zgłupia-frant panna Neuman.
— Literę mówię: t mówię! Wydrapałaś mi panna t! Aber goddam! to nie może być dłużéj. Panna mi musisz zapłacić za lód! Goddam! goddam!
I straciwszy zwykłą zimną krew, począł wrzeszczéć jak opętany; na to panna Neuman w krzyk: ludzi się nazlatywało:
— Ratujcie! — wołała panna Neuman — Doczmen zwaryował! mówi, żem mu coś wydrapała ze środka, a ja mu nic nie wydrapałam. Com mu miała wydrapać? nic nie wydrapałam! O! na Boga wydrapałabym mu oczy, żebym mogła, ale nic więcéj. Ja biédna kobieta, sama! on mnie tu zabije, zamorduje!
Tak krzycząc, zalała się rzewnemi łzami. Amerykanie niezrozumieli wprawdzie o co chodzi, ale amerykanie nie znoszą łez kobiecych, więc niemca