Strona:PL P Féval Dziewice nocy.djvu/904

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Obie cóś szepnęły do uszu naszych panów, a skutek okazał się dość widoczny.
Pan hrabia Manteira upuścił z rąk karty i zbladł jak ściana.
Baron podniósł się nieco, i zesztywniał jak kołek.
Spoglądał z otwartemi usty i z nieopisaném zadziwieniem na bajaderkę w zielonéj szarfie, która usiadła obok niego.
Druga w czerwonéj szarfie, usiadła obok pana Manteiry przy stoliku gry.