Strona:PL P Bourget Zbrodnia miłości.djvu/22

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Wiedziała, że sposób, w jaki zapatrywała się na swoje uczucie, musi się różnić od zapatrywań owego nieznajomego, do którego Armand chciał się odwołać. W jej oczach miłość usprawiedliwiała i uświęcała najwystępniejsze nawet zdrożności, najlubieżniejszą zmysłowość. Ale ów przyjaciel w poświęceniu jej widzieć tylko będzie zwykłą miłostkę, dającą powód do żartów. Dreszcz oburzenia wstrząsnął jej ciałem, podniosła oczy na Armanda. Ach! jakiż wstręt byłyby wzbudziły w niej myśli „ukochanego“, gdyby umiała w nich czytać. Młody baron przechodził w życiu wiele intryg podobnego rodzaju, nie przypuszczał też, aby chwiejność Heleny była obawą uczciwej kobiety, upadającej po raz pierwszy. Wprawdzie Helena mówiła, że nigdy dotąd nie kochała i tak było w istocie. Lecz czyż mogła przytoczyć jakikolwiek dowód na poparcie prawdy swych zapewnień? De Querne tyle kłamstw w życiu popełnił, tylu doznał zawodów, że nieufność stała się wybitną cechą jego charakteru. W tej chwili starał się on przeniknąć znaczenie odpowiedzi Heleny, chcąc w niej odnaleźć ślad jej dawniejszych miłosnych awantur. Nie chce mnie przyjąć u siebie, mniemając, że każda zwłoka podnieca moją żądzę... — myślał w duchu — ostrożność nie pozwala jej przyjść do mnie... boi