Strona:PL Ossendowski - Czarny czarownik.pdf/74

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

rować jakiemuś reumatykowi kolano jodyną i dać mu do zażycia dwie pastylki aspiryny, co po kilku minutach uśmierzyło dotkliwy ból; to sprowadziło do mego namiotu conajmniej pięćdziesięciu chorych, wcale nie reumatyków, a dla leczenia których potrzebowałbym innych, wcale w apteczce podróżniczej nieprzewidzianych medykamentów.
Jako lekarz, mimo „cudownych uzdrowień“ reumatyków, szczególnego powodzenia w Afryce nie miałem...