Strona:PL Ołtarzyk polski katolickiego nabożeństwa.djvu/274

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.


Stanisławie, zbawco ludu twego,
Piastuj serce króla odważnego.
Rządź senatem i wojskami,
Grom pogany z kacerstwami
Władzą wszechmocnego.

Stanisławie, zwierciadło czystości,
Dyamencie mężny stateczności,
Różo wstydu panieńskiego,
Świeco Kościoła Boskiego,
Ogniu żarliwości.

Stanisławie, opatrz nas cnotami,
Twojemi nas prowadź przykładami,
Byśmy niemi ozdobieni,
Siedli w niebie uwielbieni
Między Aniołami.

Stanisławie, Polski nasz Patronie,
Twoich ziomków miéj w pilnéj obronie,
O co wszyscy upraszamy,
Przez cię Boga dziś błagamy,
Bądź przy naszéj stronie. Amen.


Pieśń o św. Mikołaju.

Niech będzie Bóg nasz pochwalony w świętym Mikołaju,
Gdy w wszystkie niebieskie tryumfy do górnego kraju
Otwarta droga; kto się do Boga
Uda przez niego, dojdzie wiecznego
Portu szczęśliwości.

Wielkiemi, Patryarcho, cudy wsławiony na świecie,
Zdradzieckie widziawszy obłudy w niewinności kwiecie;
Wnet czynisz dobrze, gdy rzucasz szczodrze
Trzy bryły złota, ażeby cnota
Jaśniała przed niebem.

Młodzieńcom odebrane życie, niewinność, gdy widzi,
Mikołaj przywraca sowicie, tyrana zawstydzi,
Zrąbanych sztuki dla swéj nauki
Prawdziwéj wiary, Bogu ofiary,
Wolny przystęp czyni.

Kto tylko do jego opieki uda się serdecznie,
Ten nigdy nie zginie na wieki, żyć może bezpiecznie;
Przy jego pieczy w każdéj mu rzeczy
Szkoda się wróci, on zabezpieczy,
Obroni od złego.

Do ciebie, cnót obrońco wielki, w dobytkach strażniku,
Z ufnością garnie się człek wszelki, sierót miłośniku;
Broń nas każdego przypadku złego,
Którzy do ciebie w każdéj potrzebie
Garniem się sieroty.

Ciebie Bóg obrał za Patrona wszelkiemu ludowi,
Wzywa cię każda strona świata, obcy i domowi,
Abyś w ich sprawie pomógł łaskawie,
Stawał w obronie, wielki Patronie,
Święty Mikołaju!