Felix ante sacras una puellulas,
Quae coeleste suo fert utero decus! O aurora serenum Velox Luciferum vehe!
Skan zawiera grafikę.
GWIAZDA II.
O CHRYSTUSIE POŻĄDANYM OD OJCÓW.
Czemuż stoi otworem mieszkanie Proroka?
I czemu dawniéj skryte świetniéj słońce błyska?
Czemu dziś i ta słodka pilnych pszczół patoka,
Po twardych skałach płynie, z nich na świat wytryska?
Czemuż bitne narody milczą osłupiałe,
I lśnią się bujne niwy odziane w szkarłaty?
I czemu ten widnokrąg, to powietrze całe,
Wszędzie wokoło rozrzuca woniejące kwiaty?
Dziś brzemienna Elżbieta, co niepłodną była,
Śpiewa z brzemienną Panną świętobliwe pienia,
A ta radość co w piersi tych niewiast ożyła,
Swoim głosem dosięga niebiosów sklepienia.
Do ich domu tak często pilny anioł wlata,
Wesoły przylatuje, weselszy odleci,
Zwiastuje tego Króla, tego Pana świata,
Tego ojca, co spóźnia przybycie do dzieci.
O świetne pokolenie najwyższego Pana,
Naródź się już raz, narodź! z przeczystéj dziewicy.
Długo oczekiwany, od rana do rana,
Zstąp z łona Ojca, użycz nam bozkiéj prawicy.
Pociesz śpiesznie strapionych! daj nam Twego chleba,
O to Ciebie Dziecino, w pokorze błagamy;
Spojrzyj przecie na ziemię z wysokiego nieba,
Przyjdź koić troski ziemi, otwórz szczęścia bramy.
O Ty, nader szczęśliwa Panno! w świętych gronie,
Która już nosisz w sobie niebiańską ozdobę,
Ty, Jutrzenko, zrodzona na świętości łonie,
Zwiastuj nam prędko światło i szczęśliwą dobę.