Strona:PL Miciński - Nietota.djvu/176

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Zajrzmy w studnię czarodziejek, głęboką na 10 metrów, gdzie w przeczystej wodzie świetlą się słupy. Nasza pochodnia opuszczona w maleńkiej łódeczce oświetli je wybornie. I wtedy ujrzymy — ale to już jest dziedzictwo pana Arjamana. Uczony nie widzi już nic więcej.
Długość podziemi wynosi 3300 metrów, lecz są i dalsze zapewne groty, do których wejście zasypane. Z Orawskiego zamku ciągną się takie pieczary podobno aż do Mnicha nad Wagiem — 19 kilom.
W grocie nad Wagiem znaleziono ludzi przedhistorycznych; byli to ludożercy, jak świadczą niektóre piszczele ludzkie wzdłuż krajane.
Ze żwierząt pradawnych były tu renifer, lemingi, pardwy, sowy białe, niedźwiedź jaskiniowy i mamut. Lecz dotąd żyją tu ślady arktycznej fauny: świstak, kozica, sorek i smuszka, oraz skorupiak zadychwa, żyjący tylko w Grenlandji i Skandynawii.
Klimat Tatr odpowiada z powodu wysokości strefom północnym. Ciepłota Morskiego Oka równa się tejże z Uleaborga w Finlandji.
Wirch Gerlachu (rocznie — 61/2°) ma klimat południowego Szpicbergenu.
Wiatr mokry wieje od Atlantyku.
Wiatr halny zaś nie przychodzi ze Sahary; każdy wiatr, przebywszy pasmo gór, zmienia się w halny, t. j. zgęszcza powietrze w dolinach i ogrzewa je.
Wiatr taki nawet w Grenlandji tworzy ciepło, podnosząc klimat o 20°.
Znamy wszyscy ten wiatr halny, który idąc z siekawicą — deszczem — zrywa dachy, ludzi przewraca z nóg, a łamiąc lasy, pozostawia z nich tylko łomowisko. Powichrem zaś unosi w górą nieraz cały użątek z pól.