Przejdź do zawartości

Strona:PL Michał Bałucki - Ciepła wdówka.djvu/096

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ści, wezwałam wczoraj mojego notarjusza i cały mój majątek zapisałam na rzecz mojej kuzynki, Feli. (Ogólne poruszenie).
Wszyscy. Cooo?
Stroińska. Rezerwując sobie tylko maleńkie dożywocie.
Łapiszewski. Ależ to chyba żarty pani dobrodziejko.
Stroińska (wyjmuje papier w dużej urzędowej kopercie). Oto jest urzędowy odpis tego aktu, którego oryginał jest w sądzie złożony. Panie eksbaronie, może pan zechcesz zobaczyć.
Baron (pogardliwie). Dziękuję, nie ciekawym. (Idzie w głąb, a potem nieznacznie się wynosi).
Stroińska. Może który z panów? Panie Łapiszewski. (Podaje mu papier).
Łapiszewski (zagląda mu w papier). Zwarjowała baba. (Oddaje Florze, ta Laurze, ta Tymoteuszowi, każdy czyta, wzrusza ramionami, oburza się i podaje dalej).
Fela (żywo, zbliżywszy się do Stroińskiej). Ależ stryjeńciu, ja tego przecież przyjąć nie mogę, nie chcę.
Stroińska (ściskając ją za rękę). Cicho mała. Tak potrzeba dla naszego wspólnego szczęścia. (Zatrzymuje ją przy sobie).
Symforjan (przeczytawszy ostatni ten zapis, rzuca na stół i mówi do Tymoteusza). Cóż ten babsztyl myśli sobie, że ja dla jej miłości.