Przejdź do zawartości

Strona:PL May - Matuzalem.djvu/301

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Degenfeld zrozumiał, co to za szczególne wyróżnienie. Odpowiedział więc grzecznie:
— Uważam to życzenie za rozkaz pani i nie omieszkam zastosować się do niego.
— A więc pójdźmy! Czeka na panów już dawno. — — —



55