Strona:PL Maurycy Urstein-Eligjusz Niewiadomski w oświetleniu psychjatry.pdf/83

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

O innej młodej dziewczynie dowiadujemy się, że „była jako dziecko bardzo roztropna, pilna, ambitna, rozumna, towarzyska i dzięki swemu ujmującemu zachowaniu przez wszystkich lubiana. W szkole była pierwszą uczenicą. Nadzwyczaj logiczna w myśleniu, ale trochę przemądrzała. Przejmowała się wszystkiem. Zawsze nieco pedantyczna. Jeśli coś było nie tak, jak tego wymagał jej wysoce rozwinięty zmysł dla piękna i porządku, czuła się nieszczęśliwą i mogła wskutek tego płakać. W czternastym roku życia zauważono, że dziewczyna nie umie skoncentrować swych myśli, sama zaś poczęła skarżyć się na to, że towarzystwo ją drażni i że musi użyć wysiłku, aby zachować uprzejmość.
W piętnastym roku życia wpadła w stan lekkiej depresji i zaczęła sobie wmawiać, że cierpi na chroniczną chorobę żołądka. Po wizycie u lekarza, z której nie była zadowolona, ponieważ upewniał ją, że cierpienie jej jest uleczalne, wróciła do domu, poprosiła służącą o maść do czyszczenia metali, niby dla oczyszczenia portmonetki i zamknęła się w swoim pokoju. Ponieważ długo nie wychodziła, a na stukanie nie odpowiadała, wyważono drzwi i znaleziono ją w kałuży krwi, bez przytomności, na środku pokoju na krześle. Poraniła sobie brzytwą w okrutny sposób szyję i lewe przedramię. W rany wpakowała maść do czyszczenia, zawierającą, jak wiedziała, witryolej. Bezpośred-