Strona:PL Maurycy Urstein-Eligjusz Niewiadomski w oświetleniu psychjatry.pdf/107

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

się przypadek, który wydaje jej się odpowiednim do sensacyjnych uwag i wiadomości. Bywają niezadowoleni, mówią o pogwałceniu poczucia prawa wogóle i często zaczynają podejrzewać, gdy uniewinniono osobnika na skutek psychicznie – dodaje się wówczas „rzekomo“ chorobliwego stanu. Jeżeli zaś sprawca został skazany, to ci sami ludzie i te same pisma, które przedtem wołały o pomstę, zaczynają, o ile się coś chorobliwego ujawniło, stale mędrkować, że przecież ukaranie było właściwie aktem, bodaj czy nie przewrotności, ponieważ widoczną jest rzeczą, iż obłęd wpędził osobnika na drogę przestępstwa. To są zjawiska, które na każdym kroku spotykamy. U przeciętnego przestępcy, o ile nie wchodzą w grę specjalne czynniki, przeważnie natury osobistej, nikomu nawet przez myśl nie przejdzie zapytać, jaki los spotkał właśnie owego gwałciciela kodeksu. Ogół jest nawet spokojniejszy, gdy się dowiaduje, że czyn występny był wytworem nienormalnego stanu, że sprawcę uwolniono od odpowiedzialności i unieszkodliwiono w inny sposób. To też sędzia, zarówno jak ekspert, musi wykazać wielką stałość i nieugiętą moc charakteru, aby nie ulec chwilowo panującej opinji publicznej i zachować tę rzeczowość, z jaką przyzwyczajony jest wyrokować o czynie i osobie, gdy chodzi o przeciętnego człowieka“.

Skończone dnia 21 stycznia 1923 r.