Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/312

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

rwy do 21½ godzin latem i do 2 zimą. Obiad miał trwać tylko godzinę, a „półgodzinna drzemka popołudniowa“ miała być dozwolona tylko od połowy maja do połowy sierpnia. Za każdą godzinę nieobecności strącano z płacy 1 pensa [około 15 groszy]. W praktyce jednak położenie robotników było o wiele pomyślniejsze, niż w księdze statutów. Ojciec ekonomji politycznej, a do pewnego stopnia wynalazca statystyki, William Petty, powiada w piśmie swem, ogłoszeniem w ostatniem trzydziestoleciu 17-go wieku: „Robotnicy (labouring men, co podówczas oznaczało tylko robotników rolnych) pracują 10 godzin dziennie i w ciągu tygodnia spożywają 20 posiłków, a mianowicie po 3 w dni powszednie, a 2 w niedzielę. Widzimy stąd jasno, że gdyby zgodzili się pościć w piątek wieczór, oraz spożywać obiad w 1½ godziny, podczas gdy obecnie zużywają nań 2 godziny, od 11 do 1 w południe, gdyby więc pracowali o dłużej, a spożywali o 1/20 mniej, to możnaby stąd pokryć dziesiątą część wspomnianych wyżej podatków“[1]. Czyż dr. Andrew Ure nie miał racji wołać, że projekt ustawy o 12-godzinnym dniu pracy z r. 1833 jest powrotem do epoki ciemnoty? Niewątpliwie, przepisy statutów oraz te, o których Petty wspomina, tyczyły i „apprentices“ (terminatorów). Ale jak stały sprawy z pracą dziecięcą jeszcze w końcu 17-go wieku, o tem możemy wnosić z następującej skargi: „Młodzież nasza, tu w Anglji, nic nie robi, aż do czasu, gdy rozpoczyna termin i dlatego później potrzeba jej naturalnie wiele czasu — 7 lat — aby wykształcić się na doskonałych rzemieślników“. Natomiast czytamy pochwały dla Niemiec, ponieważ tam dzieci niemal od kolebki przynajmniej „choć troszeczkę wprawiają się do roboty“[2].

  1. W. Petty: „Political anatomy of Ireland, Verbum Sapienti, 1672. Ed. 1691“, str. 10.
  2. „A discourse of the necessity of encouraging mechanic industry, London 1689“, str. 13. Macaulay, który sfałszował historię angielską w interesie whigów [liberałów] i burżuazji, deklamuje o tem w następujący sposób: „Zwyczaj przedwczesnego posyłania dzieci do pracy panował w wieku 17 w sposób trudny do wiary, jak na ówczesny stan przemysłu W Norwich, siedzibie przemysłu wełnianego, uznawano sześcioletnie dziec ko za zdolne do pracy. Różni pisarze ówcześni, a w tej liczbie niektórzy, uchodzący za szczególnie prawomyślnych, wspominają z „exultation“ [zachwytem] o fakcie, że tylko w tem jednem mieście chłopcy i dziewczęta wytwarzają bogactwo, które w ciągu roku wyniosło o 12 tysięcy funtów sterl. więcej niż ich własne utrzymanie. Im lepiej poznajemy historję przeszłości, tem więcej mamy podstaw, aby odrzucić pogląd tych, którzy