Strona:PL Limanowski Bolesław - Historia ruchu społecznego w XIX stuleciu.pdf/194

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

mu udzielał Teodor Firks[1] i historją Schmitta. Po mowie listopadowej cesarza Napoleona w roku 1863, pośpieszył z ogłoszeniem nowych swoich poglądów w dziełku p. t. «Si les traités de 1815 ont cessé d’exister? Actes du futur congrés par P. J. Proudhon (Paris, 1863). Poglądy jego jednak nie znalazły uznania nawet tam, gdzie się spodziewał był je znaleść. Uważano, że przeholował.
Nie odkryła także nowych horyzontów jego rozprawa antywłoska, w której odwoływał się do geografii, etnografii, historji, ekonomii politycznej i prawa narodów. Rozprawa ta wyszła w roku 1865, dopiero po śmierci Proudhona, p. t. «Nouvelles observations sur l’unité italienne». Pełno w niej naciągań dowolnych. Mówi o rozmaitych narodach na ziemiach włoskich, a nie chce wiedzieć o spólnej ich literaturze, o patriotyzmie włoskim. Zresztą Garibaldi w oczach jego jest awanturnikiem. «Narodowość włoska, jest-to fikcja»[2] — powiada z całą stanowczością.
W przedmowie do dzieła: «La Guerre et la Paix», Proudhon sam się przyznał, że wiele jego wniosków było dowolnych, które nie opierały się na żadnej zasadzie, jeno były wynikiem wewnętrznych jego sympatji lub antypatji.[3] Siła wszelka, nawet brutalna, miała urok dla niego. Sławne bismarkowskie: siła przed prawem może wylegitymować się prawem siły Proudhona. Z prawa siły — podług autora «Wojny i Pokoju» — pochodzą wszystkie inne prawa, i układa on następującą serją, czyli gamę, któraby — jak powiada — napełniła radością serce Fouriera: 1) Prawo siły; 2) Prawo wojny; 3) Prawo narodów; 4) Prawo polityczne; 5) Prawo cywilne czyli domowe; 6) Prawo ekonomiczne, które rozpada się na prawo pracy i prawo wymiany; 7) Prawo filozoficzne czyli wolności myśli; 8) Prawo wolności, czyli ludzkości.[4] Nawet — zdaniem autora — «wojna jest nierozłączna z ludzkością i wraz z nią trwać powinna».[5] Zgodność całego ustroju społecznego z prawami ekonomicznemi przeobrazi jej charakter, ale prawo siły zawsze istnieć będzie i «najemnictwo, pauperyzm i żebractwo, ta największa hańba, czekają zwyciężonego».[6]

    lipca 1863 r., str. 130, t. XIII. Kiedy Lucjan Jottrand czynił mu bardzo słuszne zarzuty, Proudhon w liście do niego z dnia 14 grudnia 1863 nie wahał się kłamać.

  1. Autor dzieła, wydanego w 1864 r. p. t. „Que fera-t-on de la Pologne?
  2. Str. 28.
  3. Oeuvres complètes de P. J. Proudhon. Tome XIII. La Guerre et la Paix. Tome premier. Paris 1869, str. 4.
  4. T. I. str. 242.
  5. T. I. str. 64.
  6. T. II. 294.