Ta strona została uwierzytelniona.
BAJKA VI.
PANI I DZIEWKI.
Była to jedna staruszka w Warszawie;
Miała dwie służebnice, Magdeczkę i Kachnę,
O których powiadają, że w przędzenia sławie
Przeszły lidyjską Arachnę.
Częstokroć dobry przymiot niewygodny bywa.
Napędzała je często baba do roboty,
Z wieczora, paląc łuczywa;