Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Strzemieńczyk Tom II.djvu/067

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Toczą się w Budzie narady, lecz lada chwila przybiegnie goniec niosący koronę...
Nie mylił się mistrz. Powracając do zamku, spotkał w ulicach dworzanina królowej, który Węgrów wyprzedzając na zziajanym koniu, wszedł we wrota z wieścią pożądaną...
— Władysława w Budzie okrzyknięto królem Węgier! Miał zaślubić wdowę po Albrechcie.