Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Latarnia czarnoxięzka Oddział II Tom I.djvu/142

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

mają zapewne środki pomocnicze, służące do przeprowadzania prawie niezawodnego towarów. Korzyści przemycania są tak wielkie, że utrata towarów kilkakrotna wynagradza się jedném szczęśliwém przebyciem granicy. Zwykle żydzi jadą od nas do Lwowa, lub innego blizkiego nadgranicznego miasta, za kupnem towarów zakazanych. Tam znajdują już usłużnych przemycaczy, z któremi robi się ugoda. Opłata wynosi pięćdziesiąt procentów, czasem więcéj. Kupiec nie daje za towar pieniędzy wszystkich, ale małą część tylko, jako zadatek, wybiéra swój towar, a kontrabandzista umawia się dostawić go w pewne miejsce, gdzie wartość towarów i procent ma się opłacić.
Wielkość zysków, może jedynie dodać odwagi przemycaczom, którzy życie, mienie i siebie samych narażają, dla tego zarobku. Najciemniéjsze nocy, najstraszniéjsze burze, są chwilą dla przemycaczy najpomyślniéjszą. Naówczas suchą granicą, laskiem prze-