Przejdź do zawartości

Strona:PL Helena Staś - Moje koraliki.pdf/36

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 30 —

— A ja bym się bała napaści Indyan.
— O — Stefa! wstydzę się za ciebie! to ty jeszcze nie wiesz, że tu w naszych okolicach Indyan nie ma? Oni daleko stąd mają wyznaczone swoje grunta i tam mieszkają. Czy w twojej klasie nic jeszcze o tem nie uczą?
— Właśnie przed ukończeniem szkoły Siostra opowiadała ale...
— Aleś pewno spała!
— Przecież, — spała? — Miałam oczy zapłakane, bo mi Franek ściągnął z głowy wstążkę i wrzucił do wody; a co ja się o tę wstążkę mamy naprosiłam, i na taką ładną kokardę była zawiązana, a ten nicpoń tak zmarnował...
— Aha! — rozumiem, więc strata kokardy zakryła historyę Indyan.
— Zygmuś — ty szydzisz! boś ty chłopiec toś też nie lepszy!...
— Ale bo naprawdę, Stefa, ty nic nie wiesz co się gdzie na świecie dzieje.
— Ale za to wiele rzeczy umiem w domu zrobić a ty nie!
— To mi wiadomości! ciekawym co cię najwięcej z historyi domowej zajmuje?
— A nie będziesz się śmiał, to ci powiem — i dasz mi tę szpileczkę czerwoną coś wczoraj znalazł...