Strona:PL Gabriela Zapolska - Z pamiętników młodej mężatki.djvu/153

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

28 Czerwca
Juljan spostrzegł brak srebra i natychmiast bez namysłu napadł na Anielę, chcąc ją aresztować jako złodziejkę. Musiałam mu powiedzieć całą prawdę. Opowiedziałam ją nawet z pewnego rodzaju radością. Z początku tak był ździwiony i przerażony, że do słowa przyjść nie mógł. Potem rzucił się do swego biurka, gdzie zamyka swoje szpilki, spinki, łańcuszki, porte cigares i zaczął przeglądać, czy mu czego nie brakuje.
Zobaczywszy, że wszystko jest w porządku, wyleciał jak opętany na miasto. Do mnie nie przemówił ani słowa. Prawdopodobnie poleciał do moich rodziców.