Strona:PL Gabriela Zapolska - Utwory dramatyczne T. I.djvu/361

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
JUSZKA.

Jak się masz zielona małpo!

PARNES.

Cicho! tu są damy!

JUSZKA.

Czy wy nigdy nie odpowiecie nam w „Świcie“? A toż już dzisiaj tak wam nawymyślałem, iż chyba kamień by się poruszył, a wy nic...

PARNES.

Plantator nie każe.

JUSZKA.

A mnie, mój, znów każe wam wymyślać.

PARNES.

To wymyślaj...

JUSZKA.

Chciałem was ostrzedz. Jutro się zabiorę do ciebie. Nazwę cię idjotą.

PARNES
(filozoficznie).

To nazywaj.

JUSZKA.

Bo... żebyś to nie wziął na serjo.