Strona:PL Gabriela Zapolska - Utwory dramatyczne T. I.djvu/311

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
AKT DRUGI.
Jeden z pokoi w biurze dobroczynności. Dość duży pokój, przedzielony forsztowaniem nie dochodzącym do sufitu o szklanych szybkach i otwartych okienkach. Drzwiczki w forsztowaniu. Po prawej dwa wysokie kantorki, na nich kałamarze i pióra, książki rachunkowe. Pomiędzy kantorkami okno bez firanek, kilka krzeseł. Duży stół pośrodku. Lampa wisząca nie zapalona, powoli ściemnia się. W chwili podniesienia zasłony jest pauza milczenia, poczem ze drzwi na lewo, prowadzących do dalszych pokoi, wychodzi Smolkiewicz).
SCENA I.
SMOLKIEWICZ, ANNA, ZOSIA.
Smolkiewicz, mężczyzna w średnim wieku, układny, grzeczny wobec zwierzchników, w domu brutalny względem Anny. Smolkiewicz w chwili otwarcia kurtyny stoi oparty o okno i patrzy na ulicę. Dzwonek. Smolkiewicz idzie otworzyć drzwi, wchodzi Anna z Zosią, obie w kapeluszach i żakietach).
ஐ ஐ
SMOLKIEWICZ.

Wreszcie raczyłyście wrócić.