Strona:PL Gąsiorowski Wacław - Królobójcy.djvu/406

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

i bardzo uprzejmie poszła na rękę rządowi, godząc się całkowicie na wszelkie jego pomysły przerabiania Findlandji i Polski w „iskoni“ rosyjskie prowincje.
I na tak obywatelskiej i szlachetnej pracy panowie członkowie Dumy zostali nagle zaskoczeni przez Wojnę Wszechświatową…
Wojna wybuchła, Wielka Wojna.
Uderzono w stolicy Rosji w wielki dzwon miłości ojczyzny i na zew tego dzwonu odpowiedzieli wszyscy zgodnie, z zapałem, z porywem.
Tak, nie czas spierać się, nie czas swarzyć, nie czas zmiany wprowadzać czy o nowatorstwie myśleć, kiedy ku granicom państwa ciągną miljony nieprzyjaciół.
Cztery płomienne przemówienia i parlament rosyjski uczynił, jak zwykł był każdy czynić parlament, — partje wyciągnęły ręce do zgody, ramiona do uścisku.
— Niech żyje Rosja. Car niech żyje. Gorze wrogom naszym!
Rosja weszła w okres Wielkiej Wojny.
Cały ten okres bardzo długiego panowania Mikołaja II, od wstąpienia na tron, a więc od 1 listopada 1894 roku aż do Wielkiej Wojny, czyli prawie przez całe lat dwadzieścia, zaznaczył się brakiem zamachów na życie tego monarchy…
Rosja rewolucyjna jakby świadomie wykluczyła osobę cesarza, jakby ją postawiła za nawiasem.
Rosja rewolucyjna walczy ciągle, zawzięcie, walczy na śmierć z systemem państwowym, z samowładztwem, walczy o władzę, o prawa obywatelskie, Mikołaja II jednak nie atakują wprost. Strażnicy czuwający nad bezpieczeństwem Mikołaja i jego najbliższych, niezawodnie udowadniali mu czarne na białem, że tutaj