Strona:PL Gąsiorowski Wacław - Królobójcy.djvu/303

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

się zabrali, był Hartman, twórca zamachu kolejowego pod Moskwą z roku 1880. Hartman dlatego, że osoba jego nie ginęła z oczu zagranicznej policji rosyjskiej i dlatego, że on sam najlepiej się nadawał do zasadniczego układu z państwami o wydawanie przestępców politycznych.
Noty, tajne pisma, konferencje z mocarstwami trwały z górą rok cały, ale, krom zawsze uczynnych dla Rosji, Niemiec i uległej Austrji, — żadne inne mocarstwo nie godziło się na wydawanie „nihilistów“. Przez rok z górą trwały płatne napaści na potworność nihilizmu, grożącego całemu światu, przez rok rząd rosyjski przekonywał dwory, iż akcja musi być wspólną, bo wróg jest wspólny… ale szczery zachód Europy odmówił i odmówił kategorycznie. Szczery zachód Europy wiedział wybornie, kim są „nihiliści“, wiedział, że ten ich terror i te ich cele wywrotowe są i mogą być tylko groźnymi dla samowładztwa rosyjskiego i że nawet nie mają nic wspólnego z anarchizmem.
Nie podobna przesądzać, ile w tem przekonaniu zachodniej Europy było ludzkości, ile wolnomyślnego porywu, a ile złośliwej, przekory — dość że Rosja pozostała odosobnioną. Hartman zaś, Wiara Zasulicz i cały tłum „nihilistów“ mógł spokojnie żyć na wygnaniu i jeno strzedz się porwania“…
Rok 1881 —jednak i po śmierci tylu wybitnych terrorystów nie poprzestał na bombach marcowych, bo w tymże roku sztylety narodnowolców powaliły dwóch tajnych agentów nazbyt uprzykrzonych: Pryma w Petersburgu i Nejmana w Warszawie. Rok 1881 nadto, dał dwanaście procesów politycznych, a w tem proces słynny Szczedryna (26—29 maja), no i rok ten dał sześć razy większą ilość śledztw, zakończonych ka-