Strona:PL Fryderyk Henryk Lewestam-Obrazki z pożycia dobrej rodziny.djvu/079

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

kiwań, przeczuć, nadziei; — jakie to różne są domysły i odgadywania! A potém dzieci, które zwykle jeszcze drogiego czasu cenić nie umieją, cieszą się, że im znowu rok jeden przybywa, — zdaje im się, że o tyle już są doroślejszemi, starszemi; — liczbę nowego roku, gdzie mogą, na każdym świstku zapisują: chciałyby się bowiem jak najprędzéj z tą myślą oswoić, że stary rok nigdy nie wróci i że żadnego już do nich prawa nie posiada.
Dzieci państwa Krasnołęckich w niczém się z tego względu od innych nie różniły: nadejście Nowego Roku niemałą je napełniało radością. Prawda, iż tę radość bardzo przytłumiał list, jaki przed kilkoma dniami Matka ich od Ojca z zagranicy odebrała, w którym nie bez wielkiego żalu jéj doniósł, że coraz większe trudności, na jakie w ostateczném ukończeniu swoich intere-