Strona:PL Fryderyk Henryk Lewestam-Kometa czyli mniemany koniec świata.djvu/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nem wprowadzić się mieli predestynowani na rumatyzm nowi lokatorzy! Trzy miesiące dla lichwiarzy i innych wierzycieli, ktorych termina hypoteczne czy wexlowe upłyną zaledwie dopiero za cztery! Trzy miesiące tylko dla dobrodusznych przeszło stu siedmnastu tysięcy zwolenników Fortuny brylantowéj! Czémże w porównaniu z wiecznością owe trzy miesiące? Jeden kwartał! Znikomość tego krótkiego przeciągu czasu znają najlepiéj ci wszyscy, co kwartalnie opłacać zwykli komorne, bo ci co je pobierają, nigdy dosyć wydziwić się nie mogą ślimaczemu pełzaniu tego wiekowego okresu! Ale płacący (nawet nie płacący) lokator zaledwie się obejrzy, aliści kwartał przeminął i upiór czy wampir w kształcie Gospodarza stoi już znowu przed nim, jedną ręką trzymając pokwitowanie, a z drugą wyciągniętą po pieniądze. Rzekłbyś wtenczas, żeś go w téj saméj postawie widział dopiero wczoraj, tak prędko ten kwartał przeleciał nad twoją głową i kieszenią; — więc płacisz i zło-