Ta strona została uwierzytelniona.
O niewoli
księcia Henryka. (Kron. Ks. polsk.
c. 25, MPH III. 903). |
Razu pewnego, gdy książę Henryk udał się do łaźni, Lewko mając ludzi gotowych i idąc przez Odrę, która nizką wtedy była, postanowił schwycić księcia swego. I schwytał go też przy pomocy zbirów, którzy go wyciągnęli z łaźni, gdzie nijakiej nie było obrony, gdyż wszyscy dworzanie byli nadzy; jeden mimo to rzucił go się bronić, i nagim został zabity. Schwyciwszy go, na konia go wsadzili, nędzny płaszcz na niego zarzucili i zawieźli go księciu Konradowi. Ten zawiózł go do Głogowa i kazał sporządzić rodzaj skrzyni z kratą żelazną, przez którą mógł oddychać i strawę przyjmować. Trzymał go zaś w tych więzach okrutnych przez sześć miesięcy. Wreszcie na wolność został wypuszczony, ale zawsze chorował, i dopóki żył, do zdrowia już nie powrócił.