Strona:PL Eustachy Iwanowski-Pielgrzymka do Ziemi Świętej odbyta w roku 1863.djvu/560

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ścijańskich wysyłanych do Syryi i Egiptu. Święty Ludwik, udając się na wojnę krzyżową wysiadł w Limissol przy końcu 1248 roku, w 68 lat po zdobyciu Cypru przez Ryszarda. Tu kazał złożyć wino i zboże, które, według Joinvilla, wznosiły się jakby góry, tu przyjmował chrześcijańskich książąt Wschodu, błagających go o opiekę; posłów księcia Tatarskiego, który chciał przyjąć światło wiary chrześcijańskiéj. Król francuski przebył tu całą zimę, uczęszczał codziennie do kościoła w Nicozyi, starał się poznać prawa krajowe, w celu ulepszenia prawodawstwa we własném państwie, dla uszczęśliwienia swego narodu. Książę Panthieu, hrabia Dreux, Vendome i ostatni z Archamboldów Burbonów pomarli tu. Ludwik odpłynął po Zielonych świętach roku 1249.
Po krucyacie Ludwika IX., gdy osady chrześcijańskie nowym klęskom uległy, królowie cypryjscy pośpieszyli z pomocą, gdy St. Jean d’ Acre zagrożoném było od sułtanów Kairu. Po jego zdobyciu, ci, co się ocalić zdołali, schronili się do Cypru, ktorego królowie nosili tytuł królów jerozolimskich. Kupcy z Tripoli i z Akry przenieśli się do Nicozyi, Limissol i Famagusty. Na dworze królów cypryskich schronili się książęta Bejrutu, Ibelinu, Seftu, Jaffy i dwa zakony Templaryuszów i św. Jana. Odtąd królestwo Luzignana samo walczyć musiało z nieprzyjaciółmi krzyża; mając tylko jedyną pomoc w rycerzach rodyjskich. Nieraz królowie Cypryjscy przybywali do Europy dla szukania pomocy u papiéża, u królów francuskich, i innych władców chrześcijańskich, przeciw napadom Muzułmanów z Anatolii, Syryi, Egiptu. Chcieli rozniecić zapał do wypraw krzyżowych, ale ten już nie mógł odżyć na Zachodzie zarażonym odszczepieństwem, które zapał chrześcijański i rycerski ostudziło. Królestwo Cypru, chrześcijaństwa przedmurze, zostawione siłom własnym, staczało walki w obronie świętéj sprawy, i miéwało dnie chwały. Rolnictwo i handel znakomite w Cyprze zrobiły postępy; zazdrościły mu nawet kwitnące włoskie rzeczpospolite. O kupcach Famagusty, Limissoli i Nikozyi, mó-