Strona:PL Eustachy Iwanowski-Pielgrzymka do Ziemi Świętej odbyta w roku 1863.djvu/551

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

środek dla długiego życia, sprzedają za wielką cenę. Proszkowi z mumii Sakary, przez dwa wieki przyznawano własność leczenia wszelkich chorób. W późniejszych czasach poszukiwano mumij egipskich dla fenomenu, jakim było zachowanie od zniszczenia ludzkiego ciała. Lubownicy starożytności w Europie usiłowali je posiadać.
Lud egipski był podzielony na trzy klasy; dla tego téż miał trzy rodzaje pogrzebów: Tak zwany pogrzeb Ozirysa, przeznaczonym był dla kapłanów; inny był dla wojskowych, wyrobników, rzemieślników, i rolników. Częstokroć ciał nie wnoszono do katabumb. W Memfis, gdy liczba grobów nie wystarczała dla umarłych, zostawiali je pod opieką krewnych, którzy je w swoich domach grzebali. Święty Antoni umiérając w głębi pustyni, zaklinał swych uczniów, aby jego zwłoki tajemnie pochowali, i nie zanieśli ciała do Egiptu, aby mieszkańcy Memfis nie schowali go w swych domach.[1] Największém staraniem egipcyan było balsamowanie umarłych, i zachowanie zwłok od całkowitego rozkładu. Wyjmowano wnętrzności i napełniano ciało aromatami, węglanem sody, solą lub esencyą cedrową; następnie owijano umarłych kilkoma zwojami płótna luianego lub bawełnianego. Ciała ludzi ubogich, po nasyceniu sałetrą, wystawiano na działanie powietrza, zawieszając na drzewach, i susząc na słońcu, jak cegłę wyrabianą z mułu Nilu.

Religija egipcyan uczyła, że po pewnych przewrotach kuli ziemskiéj, umarli powrócą do światła, a ciała, które nie uległy zepsuciu, będą ożywione nowém tchnieniem. Egipeyanie byli przekonani, że człowiek kładzie się w grobie, jak słońce pogrąża się w Oceanie; przebywszy czas pewien

  1. Ciało św, Antoniego zóstało na pustyni odkrytém w 561, przeniesiono je do Aleksandryi, a w 74 lat późniéj do Konstantynopola; w 980 roku przeniesiono je do Vienne w Delfinacie; w ostatnim wieku spoczywało jeszcze w kościele opactwa la Motte Saint Didier (Voyez le Recucil des Bollandistes, et la Vie des Saints, de Butler).