Strona:PL Eustachy Iwanowski-Pielgrzymka do Ziemi Świętej odbyta w roku 1863.djvu/489

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Kairu. Tą drogą prowadził się handel wielki z Indyj wschodnich do Europy. W przeciągu dni szesnastu rozmaite drogie przedmioty przybywały z Indyj do portu morza Czerwonego, który pielgrzymi XV wieku zowią Torem. Na wielbłądach prowadzono towary do Kairu, stamtąd do Aleksandryi, gdzie czekały okręta weneckie, które je po całym świecie rozwoziły. Podróżni nasi widzieli ślady kanału, który był w starożytności rozpoczęty, dla złączenia morza Czerwonego z rzeką Nilem; był na 5.000 stóp długości wykopany, miał szérokości 100, głębokości trzydzieści. Ten kanał wykopać zamierzał Sezostrys, król egipski, i Ptolomeusz aleksandryjski. Nie wykonali tego, bo utrzymywano wówczas, że gdy się złączy słona, morska woda ze słodką, w czasie wyléwu ziemia utraci żyzność od słonéj wody. Uważano wtedy, że morze Czerwone było wyższe o trzy łokcie od ziemi egipskiéj, lękano się zaléwów.
Szli pielgrzymi, dążąc do morza Czerwonego tak zwaną pustynią Elim, gdzie Izraelici, przeszedłszy morze Czerwone, rozłożyli się namiotem. Kraj ten ma dużo strumieni i wiele drzew palmowych. Nad morzem Czerwonćm oglądają miejsce, w którém Mojżesz przeszedł suchą nogą. Morze zowie się Czerwoném dla tego, że ziemia na dnie czerwona nadaje ten kolor morzu, które, wedle tradycyi, przepowiadało wylanie krwi Chrystusowéj. Na morzu tém są wyspy po większéj części puste, na których się znajduje, jak utrzymują nasi pielgrzymi, drzewo oliwne. W morzu tém jest wiele pięknych skorup ślimakowych, drogich kamieni, i korale białe i czerwone, zwykle zawieszane dla ozdoby w tureckich meczetach.
Potém zwiódzają się źródła Mojżeszowe, tak zwane, że przy nich stał długo Mojżesz z Izraelem.
„Jechaliśmy bardzo przykrą drogą (przeminąwszy morze Czerwone), polmi szérokiémi i niepłodnémi cały dzień, gdzieśmy nie zielonego nie widzieli, ani wody mieli, ani namiotów postawić mogli; piasek bardzo cienki a głęboki, powrozów z klinami nie utrzymał; dla czego musieliśmy