Strona:PL Eustachy Iwanowski-Pielgrzymka do Ziemi Świętej odbyta w roku 1863.djvu/416

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

synaiskich Arabów, Ibin-Sagjati, dla zburzenia wszystkich chrześcijańskich świątyń w synaiskim półwyspie. Roku 1011 zburzył kościół św. Atanazego w Adźrudzie, św. Andrzeja w Kolsumie, piękny i wielki kościół M. Boskiéj w Suezie, i klasztor św. Jana Chrzciciela koło Reuty. Stamtąd udał się na górę Synai. Roztropność tylko i męstwo Ihumena Salomona Ibn-Ibrahima, rodem Egipcyanina, ocaliła klasztor od zniszczenia. Na dwa dni drogi uprzedził przełożony i wyszedł przeciw okrutnemu wodzowi, niosąc dla ludzi jego, koni, wielbłądów żywność, i pokornie mu się pokłonił. Łaska Boża wzruszyła okrutne serce miłosierdziem. Rzekł mu Ihumen: Pan Bóg mógłby nas innym sposobem ratować, ale widoczna Jego jest wola spróbować twe serce napełnić miłosierdziem, i uczynić je ramieniem Bożej łaski. Jesteś tu piérwszym w Arabii. Kto się odważy donieść sułtanowi, żeś jeden chrześcijański dom Boży zostawił i nie zburzył. Ażaliż sułtan wiedzieć może, że w pustyni tak głębokiéj i odludnej żyją jacy słudzy Boscy. Skarby, jakie mamy, oddamy ci z serca, będziesz bogatym, nie czyniąc krzywdy imieniu Boskiemu. Bóg oddał nas w Twoje ręce, aby doświadczyć miłosierdzia Twego dla ubogich, niewinnych pustelników. Wszechmogący może zbawić nasz klasztor, ale żąda od ciebie miłosierdzia, i chce, aby z twego przyzwolenia dom ten Boży ocalonym został, a dobroć serca i uczynność wspaniałą nie zostawi bez nagrody.
Sagjaty się wstrzymał, nie poszedł do klasztoru. Ihumen został w obozie; wysłał księży, którzy złoto i srebro, co tylko mieli najkosztowniejszego, szechowi Arabów przynieśli. Po tym haraczu klasztor od zniszczenia ocalony, ale zupełnie zubożał. Roku 1027 przełożony Ojciec Symeon, który mówił pięciu językami: po syryjsku, egipsku, arabsku, grecku i po łacinie, pojechał do Europy i zebrał bogatą dla klasztoru jałmużnę. Jego następca, biskup Jarij, udał się do Bolonii i w drodze życie skończył. To było w XI wieku, przed szyzmą Cerularyusza; Focyusz już podniósł chorągiew