Strona:PL Eliza Orzeszkowa-I pieśń niech zapłacze.djvu/105

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

średnio, bardzo nieznacznie i pomimo woli odkrywcy, który o tem nie myślał i ku temu nie dążył. Są zaś natury, które nie mogą nie myśleć o tem i nie dążyć do tego, aby szczęście, które niewątpliwie czerpią z podnoszenia samych siebie ku szczytom wiedzy i myśli, zdrojem jak najobfitszym rozlewało się dokoła. Nie są to natury od tamtych niższe, ani wyższe. Są takiemi, jakiemi są może dlatego, że przeważa w nich nad umysłowym pierwiastkiem uczuciowy. Myśl budzi się w nich nieraz z mocą wielką, lecz znajdując uczucie już przebudzone, wpływowi jego się poddaje. Taką właśnie jest jej natura. Kocha naukę; praca nad nią dała jej wiele uciech wysokich i silnych. Pomimo to, gdyby wiedziała, że ze zdobycia przez nią nauki nie wypłynie dla nikogo i dla niczego ani pożytek, ani ratunek, ani ulga, to zamiast sztuki lekarskiej usiłowałaby posiąść kucharską, aby przez dobre przyrządzanie strawy ustrzedz od szwan-