Strona:PL Edward Nowakowski-O cudownym obrazie Matki Bożej w kościele oo. karmelitów w Białyniczach.pdf/50

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

3) Iż proboszcz białynicki Kowalewski w podaniu swem z 8 marca wzywał dla siebie opieki prawa, co do podpisu nierozważnie przez siebie danego i takoż dla parafian białynickich, których niesprawiedliwie umieszczono na listach, jakoby przeszli byli z obrządku grecko-unickiego na obrządek łaciński; wnosi stąd, iż należy rozpoznać podpisy, aby uśmierzyć oburzenie parafian z powodu tego postępku ich proboszcza Kowalewskiego i z powodu Katarzyny Orłowskiej i Jakóba Ławrynowicza, zmarłych bez spowiedzi i komunii i pochowanych bez żadnej chrześcijańskiej ceremonii. Z tych przyczyn deputowany wnioskuje, iż należy prowadzić dalej śledztwo zaczęte przez komisyą i rozpoznać wszystkie podpisy a nadto, iż należy poszukiwać, czyli pomiędzy podpisami osób żyjących nie znajdują się podpisy Katarzyny Orłowskiej i Jakóba Ławrynowicza, zmarłych w grudniu 1840 r., a którzy przeto nie mogli się podpisać w miesiącu lutym 1841 r. Deputowany dodaje, iż po tej protestaeyi z jego strony przybył do Białynicz gubernialny cywilny urzędnik z Mohylowa dla wyśledzenia przyczyn, które spowodowały parafian białynickich do uczynienia prośby o zostawienie ich w religii katolicko-rzymskiej. Ten urzędnik wstrzymał czynność komisyi i zabrał akta jej czynności dla sprawdzenia okoliczności.
Proboszcz białynicki Kowalewski przesłał Konsystorzowi 16 marca raport do Nru 6, w którym oświadcza: iż na wezwanie, podane mu od komisyi śledczej, odbywającej swą czynność w Białyniczach na d. 7 grudnia 1840 r. podpisał się, iż nie będzie więcej słuchał spowiedzi parafian białynickich, którzy zostali umieszczeni na rejestrach sporządzonych przez prawosławnych księży, ani będzie dla nich odprawiał nabożeństwa. Teraz rozpatrzywszy się w liście udzielonej sobie przez komisyą, spostrzega, iż położono na niej wielką ilość parafian, będących z urodzenia rzymsko-katolikami i niektórych którzy przeszli z obrządku grecko-unickiego, ale już od bardzo dawnego czasu; za co musi słuchać gorzkich ich użaleń w częstych przypadkach, w których nie mogą od niego otrzymać posiłków duchownych według ich gorących życzeń; znajdują się oni oczywiście w niebezpieczeństwie wiecznej zguby, widząc, iż dla ich podpisów dwie osoby umarło bez spowiedzi i komunii i pogrzebione były w miesiącu grudniu 1840 r. bez najmniejszej ceremonii chrześcijańskiej. Dzisiaj, gdy ustanowiono komisyą w tymże samym przedmiocie, prosi on Konsystorza, aby ten wszedł w porozumienie się z kim należy, względem unieważnienia podpisu danego przez nie-