Ta strona została przepisana.
PUSTELNIK.
Musisz mi powiedzieć
Kiedy to było?
BALLADYNA.
Wczora.
PUSTELNIK.
Wczora rano?
BALLADYNA.
Tak.
PUSTELNIK.
85
Daj mi rękę posłuchać uderzeń
Twojego serca — Czy pod zapłakaną
Wierzba nie rosły maliny? Mów śmiało;
Żądam od ciebie spowiedniczych zwierzeń.
Czy ta malina była kiedyś białą?
90
A tyś ją może sama sczerwieniła?
Przyłóż do serca tę co się zraniła
Malinę...
(odpycha ją gwałtownie.)
Biada tobie! serce twoje
Wydało...
BALLADYNA.
Starcze!
PUSTELNIK.
Tyś siostrę zabiła!
BALLADYNA.
Nie — nie — masz złoto — jeszcze tyle troje
Przyniosę...
PUSTELNIK.
Słuchaj za co płacisz?
BALLADYNA.
95 Nie wiem...
PUSTELNIK.
Ta rana ciebie piekielnym zarzewiem
Pali... ha?...